Autor Wiadomość
Papuga
PostWysłany: Ponth20064 1617 :2420, 1021 KwiPMu4 20062005    Temat postu:

Choroba chorobą, tak można określać ludowe wilkołaki, równie dobrze możnaby tak nazwać coś nowego...


To jest to "cuś" widziane w Stanach... możnaby to nazwać wilkołakiem...
Te "wilkołaki" były widziane w latach 1936 i 1964 w stanie Wisconsin...
Potworek morski
PostWysłany: Ponth20064 717 :4720, 1021 KwiAMu7 20062005    Temat postu:

To zdziczali ludzie.
Istnieje choroba , która powoduje porośnięćia sierścią.
Papuga
PostWysłany: Nieth20064 1617 :0320, 0921 KwiPMu4 20062005    Temat postu:

Podobno też w USA w XIX czy XX w. widziano wilkołaki... wyglądały jak krzyżówka małpy z psem, a nawet miały umieć mówić...
Mangamaniak
PostWysłany: Wtoth20059 1617 :2620, 2721 WrzPMu4 20052005    Temat postu: Wilkołaki

Fizyczna przemiana w wilkołaka, czy jakiekolwiek inne zwierzę, jest niemożliwa. Mimo to wiara w człowieka wilka rozprzestrzeniona była w całej średniowiecznej Europie. Opowieści o wilkołakach były znane w Skandynawii, Niemczech, w Europie wschodniej i środkowej, a także we Francji, a nawet w Grecji. A także w Ameryce przed wyprawą Kolumba, Indianie żyli w obawie przed wilkołakami.
Charakterystycznym motywem legend o wilkołakach jest to, że przemiana dokonuje się podczas pełni księżyca. Również i ta tradycja pochodzi prawdopodobnie z czasów prehistorycznych. Kiedy ludzie w trakcie wypraw łowieckich dostrzegli, że zwierzęta te często wyją do księżyca.
W wielu wierzeniach bogini Księżyca jest jednocześnie boginią łowów, której myśliwskie psy to ludzie zmienieni w wilki. Możliwe, że właśnie stąd wzięły się wierzenia o ludziach wilkach.
Wpływ na powstanie i rozwój legend o wilkołakach mogły mieć przypadki likantropii, czyli urojonego wilkołactwa. Pierwsze przypadki tego wilczego obłędu były rozpoznane już w drugim wieku n.e. przez uczonego Marcellusa Sidetesa.

Osoba która cierpi na tą straszliwą chorobę ma urojenia że staje się zwierzęciem najczęściej wilkiem i w każdej chwili może się w niego zmienić. W zależności od tego jak wysokie jest jej stadium, ludzie którzy na nią cierpią są zdolni szarpać zębami surowe mięso, wyć podczas pełni księżyca, a nawet atakować ludzi. Kroniki historyczne pękają w szwach od relacji o wilkołakach. Najwięcej przypadków odnotowano w średniowieczu. We Francji w latach 1520-1630 odbyło się aż 30 tysięcy procesów wilkołaków. Jak zauważyliście likantropia, a także inne choroby na podłożu psychicznym prowadzą do morderstw i kanibalizmu. Były one poważnym problemem społecznym. Powszechna ignorancja i wiara w zabobony powodowały, że społeczeństwo zamiast leczyć choroby, utwierdzali ich tylko w przekonaniu, że stali się krwiożerczymi bestiami. Znaczna liczba przypadków wilkołactwa odnotowanych w średniowieczu wynika z przekonania, że wilkołaka można rozpoznać po pewnych cechach a mianowicie, według podań ludowych świadectwem wilkołactwa były szpiczaste uszy, wystające zęby i krzaczaste brwi które łączyły się u nasady nosa. Osobiście uważam, że wilkołaki mogą lub mogły istnieć ponieważ chłop ze średniowiecza nie był by w stanie wymyślić tak zaskakującej historii o wilkołakach.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group